W świecie trychologii rozgrywa się właśnie cichy, ale znaczący przełom. Wszystko za sprawą peptydów biomimetycznych – aktywnych cząsteczek, które naśladują naturalne procesy organizmu. Czy to możliwe, że są one skuteczniejszą alternatywą dla klasycznych kuracji przeciw wypadaniu włosów i problemom skóry głowy?
Co to są peptydy biomimetyczne?
Peptydy biomimetyczne to krótkie łańcuchy aminokwasów, które imitują działanie naturalnych białek w naszym organizmie – np. czynników wzrostu, neuropeptydów czy enzymów. W kontekście skóry głowy i włosów, ich zadaniem może być m.in.:
- stymulowanie komórek do regeneracji,
- poprawa mikrokrążenia,
- redukcja stanów zapalnych,
- aktywacja mieszków włosowych do wzrostu.
Brzmi futurystycznie? A jednak te składniki już dziś pojawiają się w zaawansowanych kuracjach trychologicznych.
Jak działają na włosy i skórę głowy?
W badaniach wykazano, że niektóre peptydy biomimetyczne mogą wpływać na fazy cyklu wzrostu włosa (anagen, katagen, telogen), przedłużając aktywny etap wzrostu (anagen). Inne działają przeciwzapalnie, co ma ogromne znaczenie w przypadku łysienia androgenowego, łysienia plackowatego czy łuszczycy skóry głowy.
Przykłady działania:
- Acetyl Tetrapeptide-3 – wspiera zakotwiczenie włosa w skórze i pobudza syntezę kolagenu.
- Copper Tripeptide-1 – ma właściwości regenerujące i przeciwzapalne, wspiera angiogenezę (tworzenie nowych naczyń krwionośnych).
- Oligopeptide-54 – stosowany w terapiach łysienia plackowatego, wykazuje zdolność ograniczania miniaturyzacji mieszków włosowych.
Naturalna alternatywa dla inwazyjnych zabiegów?
Coraz więcej marek dermokosmetycznych i gabinetów trychologicznych sięga po peptydy biomimetyczne jako bezpieczną metodę walki z wypadaniem włosów.
Co ciekawe, ich działanie jest często porównywane do efektów zabiegów z wykorzystaniem czynników wzrostu (np. PRP – osocza bogatopłytkowego).
Trend na najbliższe lata
Eksperci przewidują, że do 2030 roku peptydy biomimetyczne będą jednym z kluczowych składników aktywnych w dermokosmetyce i trychologii. Już teraz są intensywnie badane w laboratoriach na całym świecie – od Korei Południowej po Niemcy.
Jak rozpoznać je w składzie kosmetyku?
Na liście INCI (składników kosmetyku) mogą występować pod nazwami:
- Acetyl Hexapeptide-1
- Palmitoyl Tripeptide-1
- Oligopeptide-20
- Copper Tripeptide-1
- Octapeptide-2
- Oligopeptyd-54
- Decapeptyd-18 i 10
Ich obecność zazwyczaj wskazuje na produkt premium, często stosowany w terapiach gabinetowych lub w kuracjach dermokosmetycznych. Warto więc jest ich szukać w składzie produktu

Peptydy biomimetyczne to nie tylko chwilowa moda, ale solidnie udokumentowany składnik o ogromnym potencjale. Dla specjalistów trychologii otwierają nowe możliwości pracy z pacjentami cierpiącymi na różne formy łysienia, stanów zapalnych czy osłabienia mieszków włosowych.
Czy to przyszłość pielęgnacji włosów? Wiele wskazuje na to, że tak. A my na Portalu Włosowym będziemy bacznie śledzić, jak rozwija się ta fascynująca gałąź nauki.