Chemioterapia, choć skuteczna w walce z nowotworami, często wiąże się z niepożądanymi skutkami ubocznymi, w tym z utratą włosów. Jest to spowodowane działaniem leków cytostatycznych, które atakują szybko dzielące się komórki, w tym komórki mieszków włosowych. Do polskich szpitali trafiły onkoczepki, które mają przyczynić się do zmniejszenia skutków ubocznych chemioterapii.
Czepki chłodzące to specjalne urządzenia, które schładzają skórę głowy pacjenta podczas chemioterapii. Obniżenie temperatury skóry głowy powoduje zwężenie naczyń krwionośnych, co ogranicza przepływ krwi do mieszków włosowych. W efekcie, mniejsza ilość leków chemioterapeutycznych dociera do mieszków włosowych, zmniejszając ryzyko ich uszkodzenia i wypadania włosów. Oczywiście skuteczność czepków chłodzących jest różna i zależy od wielu czynników, takich jak: rodzaj i dawka chemioterapii, indywidualna reakcja pacjenta, czy kondycja włosów.
Badania kliniczne wykazały, że czepki chłodzące mogą zmniejszyć ryzyko utraty włosów o 50-90%. W przypadku chemioterapii opartej na taksanach, skuteczność jest wyższa i wynosi około 70%.
Jak stosować czepki chłodzące:
- Czepek powinien być dobrze dopasowany do głowy pacjenta.
- Chłodzenie rozpoczyna się około 30-45 minut przed rozpoczęciem podawania chemioterapii i trwa przez cały czas podawania leku oraz od 1,5 do 2 godzin po jego zakończeniu.
- Włosy pacjenta powinny być mokre i zaczesane do tyłu.
- Na czoło i uszy pacjenta nakłada się opaskę bawełnianą, aby zapobiec odmrożeniom.
- Po zakończeniu chłodzenia, delikatnie ściągnąć czepek, aby nie szarpać włosów.
Czepki chłodzące są skuteczną metodą zmniejszania wypadania włosów podczas chemioterapii. Metoda ta jest bezpieczna i nie wpływa na skuteczność leczenia onkologicznego. Dzięki czepkom chłodzącym pacjenci mogą zachować swoje włosy, co pozytywnie wpływa na ich samopoczucie i jakość życia podczas terapii.
Fot. co.bydgoszcz.pl